Kolekcjoner nad kolekcjonerów

Haoran Yang, jeden z najznamienitszych chińskich kolekcjonerów szwajcarskich noży oficerskich, zdradza, jakie znaczenie ma dla niego Victorinox i szwajcarskość.

Świat Victorinox: znaczenie szwajcarskości i naszego dziedzictwa w Chinach

Dla większości naszych wielbicieli mały czerwony scyzoryk to coś więcej niż wielofunkcyjne narzędzie. Wiele historii, które usłyszeliśmy na niedawnym konkursie kolekcjonerów szwajcarskich noży oficerskich, pokazało nam, w jak dużym stopniu. To dziecięcy rytuał przejścia, prezent od matki lub dziadka. To pragnienie, by dorównać bohaterom. To dające moc uczucie bycia gotowym na każde wyzwanie, które sprawia, że tak łatwo jest się uzależnić od tych małych narzędzi. Takie opinie słyszeliśmy na okrągło.

Innym powracającym motywem były bliskie związki naszych scyzoryków ze Szwajcarią, krajem ich pochodzenia. Dla szwajcarskiego emigranta żyjącego za oceanem scyzoryk Victorinox jest jak wspomnienie domu. Dla innych kolekcjonerów funkcjonalność, kultowe wzornictwo i wysoka jakość naszych scyzoryków ucieleśniają istotę Szwajcarii.

Jedną z najbardziej inspirujących kolekcji, które mieliśmy okazję podziwiać, był zbiór Haorana Yanga z Chin. Jest posiadaczem imponującej kolekcji rzadkich noży vintage – ważnej cząstki naszego dziedzictwa. Ten wyjątkowy zbiór, którego początki sięgają 2013 roku, pozwolił mu stać się jednym z najbardziej spełnionych kolekcjonerów w Chinach. Dla Haorana świadomość historii jest jedną z cech, które przyciągają do marki Victorinox. Dowiedz się więcej o jego kolekcji:

Co zainspirowało pana do stworzenia kolekcji noży Victorinox?

Kiedy byłem dzieckiem, przez przypadek dowiedziałem się o istnieniu szwajcarskich noży oficerskich – zobaczyłem je w pewnym czasopiśmie. Jednak w tamtych czasach takich scyzoryków nie można było kupić w Chinach. Kiedy w późnych latach 90. stały się u nas dostępne, udało mi się wreszcie kupić mój pierwszy model, czerwony scyzoryk Classic. Radość z posiadania tego noża trwała bardzo długo. Na okrągło wyciągałem go z kieszeni, aby po raz kolejny mu się przyjrzeć i otworzyć wszystkie narzędzia.

W 2013 roku przejrzałem fora i profile w mediach społecznościowych poświęcone szwajcarskim nożom oficerskim. Odkryłem, jak wielką frajdę sprawia mi wpatrywanie się w zdjęcia publikowane przez innych wielbicieli scyzoryków i czytanie o ich różnorodnych odmianach. Zakochałem się! Od tamtej pory spędzam od czterech do sześciu godzin dziennie na poszerzaniu wiedzy o szwajcarskich nożach oficerskich. Posiadam teraz 2000 scyzoryków, zarówno rzadkie i stare modele, jak i najnowsze wersje.

Co najbardziej podoba się panu w szwajcarskich nożach oficerskich?

Lubię poczucie, że dzięki nim jestem w stanie rozwiązać każdy problem – zawsze i wszędzie. Szwajcarskie scyzoryki oficerskie spełniają moje oczekiwania i są znacznie bardziej poręczne niż jakiekolwiek inne narzędzia. Są na rynku od ponad 100 lat i dowiodły swojej wartości na przestrzeni czasu.

Proszę nam opowiedzieć o najbardziej wyjątkowych nożach w pana kolekcji.

Z przyjemnością. Moja kolekcja kryje wiele niezwykłych historii, którymi chętnie się podzielę. Na przykład mój ulubiony Alox… Udało mi się znaleźć oryginalny scyzoryk Pioneer z 1957 roku – nowy, w pudełku! Posiadanie tego noża naprawdę wiele dla mnie znaczy. To model, który dał początek rewolucji w designie noży żołnierskich trwającej od 1961 aż do 2008 roku. Stał się dla mnie prawdziwą inspiracją i od tamtej pory udało mi się zgromadzić dziewięć scyzoryków Pioneer z 1957 roku, jak również inne wersje tego modelu z różnych lat.

Mam też w swojej kolekcji scyzoryk stworzony na setny jubileusz powstania noży żołnierskich. Ta limitowana edycja obejmowała tylko sto noży, więc jest to bardzo rzadki model. Proszę zwrócić też uwagę na znaczek jakości Waffenkontrolle, który nieznacznie różni się od tego na zwykłych czerwonych nożach żołnierskich Alox.

Uwielbiam kolekcjonować scyzoryki z całego świata, takie jak nóż żołnierski z oksydowanej stali, który znalazłem w Stanach Zjednoczonych. Na zdjęciu widać moją kolekcję holenderskich noży oficerskich, w tym cztery bardzo rzadkie niebieskie scyzoryki Alox z gładkimi okładkami.

Czy dziedzictwo Victorinox również wpływa na to, że te noże są dla pana tak wyjątkowe?

Mimo że Victorinox znacznie rozwinął się przez ostatnie 100 lat, wiele założeń marki pozostało niezmienionych, na przykład skoncentrowanie na jakości i funkcjonalności. Lubię przedmioty, które wpisują się w historię i z tego względu Victorinox jest marką, która do mnie przemawia. Chciałbym przekazać moją kolekcję synowi, aby mógł dzielić radość, którą sprawia ona mnie.

Jak pana zdaniem Victorinox reprezentuje szwajcarskość?

Precyzja, dbałość o szczegóły, prostota i praktyczność. Tak opisałbym cechy szwajcarskich noży oficerskich. Mogę mieć w kieszeni szwajcarski nóż oficerski i wcale nie czuć, że tam jest – ale kiedy tylko muszę rozwiązać jakiś problem, mogę po niego sięgnąć. Jest to dla mnie uosobienie szwajcarskości.

Jak Szwajcaria jest postrzegana w Chinach?

Wyrafinowane i praktyczne produkty o przemyślanej konstrukcji są w Chinach bardzo doceniane. Myślę, że jest to jeden z powodów, dla których jest tutaj tak wielu kolekcjonerów szwajcarskich noży oficerskich. W kraju, w którym produkcja stanowi istotny obszar gospodarki, przyglądamy się przemysłowi takich krajów, jak Szwajcaria, Niemcy czy Japonia, ponieważ doceniamy wysoką jakość i finezję tworzonych tam produktów.

Mamy nadzieję, że zaciekawiła Cię historia kolekcji Haorana. To nie koniec wiadomości o tym niesamowitym zbiorze noży. W najbliższych miesiącach przedstawimy również naszych innych zwycięskich kolekcjonerów.

Odkryj wszystkie historie i produkty sezonu

Sklep oficjalny

Wszystkie dostępne produkty i najlepsze wrażenia z przeglądania w jednym miejscu

nomination